Naturalna pielęgnacja skóry dojrzałej i naczynkowej wymaga szczególnej troski. Tego typu cera jest często cienka, wrażliwa, skłonna do przesuszeń, utraty jędrności oraz pękających naczynek. Doskonałym rozwiązaniem jest własnoręcznie przygotowany krem DIY, który łączy w sobie bogactwo składników roślinnych, antyoksydantów i substancji regenerujących. Dziś zapraszam Cię do stworzenia kremu na bazie maceratu z owoców dzikiej róży i witaminy E — idealnego dla skóry wymagającej ukojenia i odnowy.
Macerat z owoców dzikiej róży to jeden z najcenniejszych składników w pielęgnacji cery dojrzałej i naczynkowej. Owoce dzikiej róży są naturalnym źródłem witaminy C, flawonoidów, karotenoidów oraz kwasów tłuszczowych, które wspierają regenerację skóry i chronią ją przed stresem oksydacyjnym.
Macerat z owoców dzikiej róży przygotowałam pod koniec października. Rozdrobnione owoce zalazłam olejem słonecznikowym i olejem ze słodkich migdałów, a następnie odstawiłam na 4 tygodnie w ciepłe, ciemne miejsce. Po przefiltrowaniu wykorzystałam go jako jeden ze składników fazy olejowej w tym kremie. Przygotowałam również mleczko do demakijażu, a także serum olejowym do twarzy. Przygotowanie maceratu jest proste, a niesie za sobą wiele dobrego dla naszej skory. Dokładny opis przygotowania maceratu znajdziecie tutaj:
Regularnie stosowany macerat:
- wzmacnia kruche naczynka krwionośne,
-
poprawia elastyczność i koloryt skóry,
-
wspiera procesy odnowy komórkowej,
-
działa antyoksydacyjnie i przeciwstarzeniowo,
-
pomaga zmniejszyć widoczność drobnych zmarszczek.
Dzięki swojej delikatności jest szczególnie polecany cerze wrażliwej i skłonnej do zaczerwienień.
FAZA WODA
- 100 g wody destylowanej
- 40 g hydrolatu z opuncji figowej
- 8 g gliceryny roślinnej
- 6 g d-pantenolu
- 4 g hydromanilu
FAZA OLEJOWA
- 10 g Olivem 1000
- 4 g wosku pszczelego żółtego
- 16 g masła mango
- 24 g maceratu z dzikiej róży (w oleju słonecznikowym i migdałowym)
- 7 g oleju jojoba
DODATKI
- 8 g skwalanu z oliwek
- 5 g oleju z zielonej kawy
- 4 g oleju arganowego
- 1,5 g oleju z pietruszki
- 1,7 g witaminy E
- 1,7 g ekstraktu z zielonej herbaty
- 0,45 g eco konserwantu
- 15 kropli olejku pomarańczowego
Przygotowanie kremu opiera się na klasycznym podziale na trzy fazy: fazę wodną, fazę olejową i dodatki aktywne. Taka metoda pozwala zachować stabilność emulsji i maksymalnie wykorzystać właściwości składników.
W fazie wodnej znajdują się składniki odpowiedzialne za nawilżenie i ukojenie skóry.
- Hydrolat z opuncji figowej – silnie nawilża, działa kojąco i antyoksydacyjnie, idealny dla skóry wrażliwej i naczynkowej.
-
D-pantenol (prowitamina B5) – łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację naskórka i poprawia barierę hydrolipidową skóry.
-
Gliceryna roślinna – intensywnie nawilża, wygładza skórę i nadaje jej zdrowy, jędrny wygląd.
Fazę wodną delikatnie podgrzewamy w kąpieli wodnej do ok. 70°C.
Faza olejowa odpowiada za odżywienie, ochronę i elastyczność skóry.
- Macerat z dzikiej róży – regeneruje skórę, działa antyoksydacyjnie, wzmacnia naczynka i wspiera walkę z oznakami starzenia.
-
Olej jojoba – reguluje wydzielanie sebum, chroni skórę przed utratą wilgoci i wzmacnia barierę ochronną.
-
Olej z zielonej kawy – bogaty w antyoksydanty, poprawia mikrokrążenie i działa ujędrniająco.
-
Emulgator (np. Olivem 1000) – umożliwia połączenie fazy wodnej z olejową.
Fazę olejową również podgrzewamy do ok. 70°C, a następnie łączymy z fazą wodną, mieszając do uzyskania jednolitej emulsji.
Po ostudzeniu kremu (poniżej 35°C) dodajemy dodatki, czyli składniki aktywne wrażliwe na temperaturę.
- Skwalan z oliwek – lekki, biozgodny z ludzkim sebum, wygładza i zmiękcza skórę, nie obciążając jej.
- Ekstrakt z zielonej herbaty – silny antyoksydant, działa przeciwzapalnie, wzmacnia naczynka i chroni skórę przed wolnymi rodnikami.
- Witamina E – naturalny konserwant i przeciwutleniacz, spowalnia procesy starzenia i chroni lipidy skóry przed utlenianiem.
Całość dokładnie mieszamy i przekładamy do czystego, najlepiej szklanego opakowania. Krem przechowujemy w lodówce.
Termin ważności kremu z dodatkiem konserwantu i olejku eterycznego to 6 miesięcy.
Gotowy krem ma lekką, aksamitną konsystencję ze względu na dość dużą zawartość fazy wodnej. Stosunkowo szybko się wchłania, ale nie tak szybko, jak drogeryjne kremy. Pięknie pachnie za sprawa dodatku olejku pomarańczowego.
Regularnie stosowany:
- intensywnie nawilża i odżywia skórę,
-
wzmacnia naczynka krwionośne i redukuje zaczerwienienia,
-
poprawia jędrność i elastyczność,
-
chroni przed stresem oksydacyjnym i czynnikami zewnętrznymi,
-
przywraca skórze zdrowy wygląd.
Tworzenie własnych kosmetyków DIY to nie tylko sposób na świadomą pielęgnację, ale również przyjemny rytuał dbania o siebie. Krem do cery dojrzałej i naczynkowej z maceratem z dzikiej róży i witaminą E to doskonały przykład, jak naturalne składniki mogą skutecznie wspierać skórę w codziennej regeneracji.
Spróbuj tego przepisu i przekonaj się, jak wiele dobrego może dać Twojej cerze pielęgnacja stworzona własnoręcznie, z troską i wdzięcznością 🌿
Trzymajcie sie ciepło!
Ola