Dwufazowy płyn do demakijażu
Demakijaż to kluczowy krok w codziennej pielęgnacji skóry, który pozwala zachować jej zdrowy i promienny wygląd. Wiele drogeryjnych kosmetyków zawiera jednak substancje drażniące, dlatego coraz więcej osób sięga po naturalne, domowe rozwiązania. Dwufazowy płyn do demakijażu DIY to świetna alternatywa. Wystarczy kilka prostych składników, by stworzyć własny kosmetyk, który poradzi sobie nawet z wodoodpornym makijażem. W dzisiejszym artykule pokażę Wam, jak w prosty sposób, z zaledwie 5 składników przygotować dwufazowy płyn do demakijażu. Zapraszam!
Oczyszczanie twarzy z makijażu to kluczowy element pielęgnacji skóry. Pozostawione resztki kosmetyków mogą zapychać pory, prowadząc do niedoskonałości i przedwczesnego starzenia się cery. Regularne usuwanie makijażu pozwala skórze oddychać, regenerować się i lepiej wchłaniać składniki aktywne z kosmetyków pielęgnacyjnych. Na szczęście z pomocą przychodzą nam sprawdzone sposoby i przepisy na kosmetyki DIY, które z łatwością poradzą sobie nawet z najcięższym makijażem.
Dwufazowe płyny do demakijażu, bo to o nich dziś mowa to według mnie jeden z najlepszych i najskuteczniejszych sposobów na dokładne oczyszczenie skóry z makijażu, nawet tego wodoodpornego. Formuła tego typu płynów składa się z dwóch warstw – olejowej i wodnej, które po wstrząśnięciu łączą się, tworząc silny, ale delikatny preparat. Faza olejowa skutecznie rozpuszcza tłuste kosmetyki, takie jak tusz do rzęs czy matowe pomadki, a faza wodna usuwa zanieczyszczenia i odświeża skórę. Dzięki temu płyn działa szybko i nie wymaga intensywnego pocierania, co zapobiega podrażnieniom. Dodatkowo wiele dwufazowych płynów oprócz oleju i wody zawiera składniki pielęgnacyjne, jak np. składniki nawilżające, czy witaminy, które nawilżają i regenerują cerę. Regularne stosowanie pomaga zachować zdrową, nawilżoną skórę bez podrażnień.
Jak dla mnie płyny dwufazowe są doskonałym półśrodkiem, ponieważ demakijaż samym olejkiem może spowodować nadmierne przetłuszczenie skóry, a płyny micelarne bardzo często ją wysuszają. Płyn dwufazowy łączy te dwa produkty w jeden i oprócz oczyszczenia zapewnia regenerację skóry, bez konieczności nakładania serum lub kremu przed snem.
Poniżej znajdziecie mój autorski przepis na dwufazowy płyn do demakijażu na bazie hydrolatu bławatkowego i oleju sojowego, który wzbogaciłam hydromanilem i witaminą E.
Faza wodna
- 60 g hydrolatu bławatkowego
- 3,5 g hydromanilu (zamiennie możecie użyć glicerynę roślinną)
- 0,9 g eco konserwantu w proszku
Faza olejowa
- 35 g oleju sojowego
- 0,25 g witaminy E


W jednej zlewce odmierzamy część wodną, tj. hydrolat bławatkowy, hydromanil i na końcu eco konserwant w proszku, po czy dokładnie mieszamy aż do rozpuszczenia wszystkich składników.
W drugiej zlewce odmierzamy składniki fazy olejowej, tj. olej sojowy i witaminę E, po czym analogicznie mieszamy.
Do butelki o poj. 100 ml przelewamy najpierw część wodną, a następnie powoli część olejową. Przed użyciem płynu należy wstrząsnąć butelką, tak by obie fazy się połączyły. Płyn aplikujemy na namoczony wacik bawełniany i zmywamy makijaż.
Płyn należy przechowywać w temp. pokojowej z dala od źródeł ciepła i światła.
🕐 Termin przydatności to 3 miesiące.
Tak, jak już wcześniej wspomniałam płyny dwufazowe są dla doskonałym rozwiązaniem, ponieważ mam cerę mieszaną i oprócz oczyszczenia skóry, mogą ją nawilżyć i zregenerować. Płyn usuwa zanieczyszczenia i nawet najcięższy makijaż. Jednocześnie delikatnie nawilża i natłuszcza skórę, pozostawiając ją miękką w dotyku. Płyn jest bezzapachowy, natomiast osobiście dla mnie nie stanowi to problemu. W przepisie nie użyłam proporcji 50 olej/50 hydrolat, ponieważ akurat oleju miałam mniej. Ilości możecie modyfikować w zależności od Waszych zapasów. Płyn stosuję codziennie wieczorem i muszę przyznać, że nie miałam jeszcze płynu do demakijażu, który z taką łatwością usuwałby tusz do rzęs.
Delikatny hydrolat bławatkowy usuwa makijaż z okolic oczu, nawilża skórę. Usuwa obrzęki, działa przeciwzapalnie, łagodząco i chłodząco. Jako jeden z nielicznych, polecany jest do pielęgnacji okolic oczu.
Hydromanil nawilża skórę i reguluje proces jej keratynizacji. Zabezpiecza przed utratą wody oraz wiąże ją wewnątrz skóry. Hydromanil to składnik polecany do pielęgnacji twarzy oraz ciała, szczególnie w produktach przeznaczonych do pielęgnacji skóry suchej, zniszczonej i dojrzałej.
Olej sojowy tłoczony na zimno, certyfikowany jako organiczny, to naturalny emolient bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, E i K oraz lecytynę. Skutecznie nawilża, regeneruje i chroni skórę przed utratą wody. Pomaga w pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej i wrażliwej, opóźniając procesy starzenia.
Dobór olejów i hydrolatu uzależniony jest od indywidualnych potrzeb skóry.
Do cery trądzikowej polecam połączenie – hydrolat z czystka + olej konopny.
Do cery suchej – hydrolat geraniowy + olej jojoba.
Witamina E jest silnym przeciwutleniaczem, chroni skórę przed atakiem wolnych rodników, dzięki czemu wykazuje intensywne działanie przeciwstarzeniowe i antyoksydacyjne. Nazywana „witaminą młodości”, witamina E polecana jest jako składnik kosmetyków o działaniu ochronnym i anti-aging.
A Wy jakie kosmetyki do demakijażu stosujecie? 🙂
Ola