Serum przeciwstarzeniowe z kwasem jabłkowym i witaminą C

0

Serum do twarzy to świetny pomysł na regenerację skóry twarzy jak i okolic oczu. Warto wzbogacić swoją pielęgnację o ten kosmeceutyk z uwagi na fakt, iż posiada on więcej składników aktywnych niż krem i bardzo dobrze się wchłania. Sera wykazują działanie nawilżające, odżywcze, regenerujące, przeciwstarzeniowe, jak i również liftingujące. W zależności od składu mogą mieć wielorakie przeznaczenie i zapewne każdy z nas znajdzie coś dla siebie.

Sera przechowane są zwykle w małych buteleczkach z ciemnego szkła zaopatrzone w wygodną do aplikacji pipetę lub dozownik. Sprzedawane są w bardzo skoncentrowanej formie, dlatego ważne by nakładać na skórę jego cienką warstwę. Sera do twarzy, które znajdziemy na drogeryjnych półkach nie należą do najtańszych. Wszystko za sprawą dodatku drogocennych składników! Sera sporządzane w domu są tańsze od tych sklepowych i pozwalają dobrać skarby natury indywidualnie do naszych potrzeb. Warto przygotowywać sera w małych buteleczkach, gdyż mimo, iż oleje wnikają głęboko w warstwy skóry, mogą się również szybko utleniać.

! Większość produktów na rynku zawiera szereg silikonów, które powodują uczucie gładkości i miękkości skóry ! Są jednak nie do końca korzystne, gdyż część z nich może spowalniać wnikanie innych składników odżywczych i są obojętne dla środowiska naturalnego. W domowym serum powszechny silikon możemy zastąpić skwalanem, które przyśpiesza procesy regeneracji naskórka, a także jedwabiem w płynie jeżeli zależy nam na silnym wygładzeniu skóry.

W kosmetyce naturalnej serum może stanowić również każdy olej lub mieszanka olejowa przeznaczona do odpowiedniego typu cery. Możemy przygotować również serum z dodatkiem kwasu hialuronowego. W tym celu w pierwszej kolejności należy wklepać w skórę niewielką ilość kwasu hialuronowego, a kiedy się wchłonie nałożyć cienką warstwę wybranego olejku. Dobrymi dodatkami są również witaminy: E, A, C, największa rolę spośród nich odgrywa zdecydowanie witamina E, nazywana witaminą młodości, która słynie ze swoich właściwości nawilżających. Bardzo ważną rolę odgrywa również  witamina C ze względu na swoje antyoksydacyjne i przeciwstarzeniowe właściwości. W serum do twarzy możemy znaleźć również kwasy złuszczające AHA, BHA czy PHA, które powodują usuwanie zewnętrznej warstwy naskórka, jednocześnie stymulując do odnowy głębsze warstwy naszej skóry. Dzięki takiemu złuszczaniu powstają nowe, zdrowsze komórki, a skóra zyskuje piękny wygląd.

Możemy przygotować również sera dwufazowe, składające się z dwóch faz, który wzajemnie się nie mieszają, jak np. olej wraz z żelem aloesowym. Należy jednak pamiętać o wstrząśnięciu przed jego użyciem. Zimowa aura za oknem sprawia, że chętniej zostajemy w domach, staramy się wzmocnić naszą odporność poprzez odpowiednie odżywienie, nawodnienie,  wystarczająca ilość snu. To również okres, w którym ze względu na spadek kondycji, staramy się bardziej dbać o naszą skórę, włosy i paznokcie.

Dziś chciałabym Wam przedstawić przepis na serum z witaminą C i kwasem jabłkowym, które dedykowane jest wszystkim osobom, które chcą ujędrnić i rozświetlić skórę, a także spowolnić jej procesy starzenia.

Składniki na buteleczkę o poj. 30 ml :

  • 10 g wody destylowanej,
  • 10 g hydrolatu z rumianu rzymskiego,
  • 3 g witaminy C,
  • 2 g mleczanu sodu,
  • 1,5 g żelu hialuronowego 1%,
  • 1,5 g kwasu jabłkowego,
  • 1 g ekstraktu z zielonej hebaty,
  • 0,5 g ekstraktu z Ginko Biloba,
  • 0,15 g konserwantu DHA BA.

Dla zwiększenia działania antybakteryjnego możecie dodać kilka kropli olejku z drzewa herbacianego – szczególnie polecam osobom z cerą trądzikową.

fot. witamina C – kwas askorbinowy
fot. kwas jabłkowy

Sposób przygotowania

Do zlewki wlewamy wodę destylowaną, hydrolat z rumianu rzymskiego, a następnie za pomocą miarki odmierzamy 3g witaminy C (kwas askorbinowy USP) i dodajemy do wody i hydrolatu. Mieszamy całość przez ok. 5 minut aż do całkowitego rozpuszczenia. Witamina C dobrze rozpuszcza się w wodzie, tak więc nie powinniście mieć z tym najmniejszego problemu. Do rozpuszczenia niewielkich grudek witaminy przyda Wam się szklana bagietka.

Po rozpuszczeniu witaminy C, dodajem kwas jabłkowy zgodnie z przepisem i również całość mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Dodajemy żel hialuronowy, mleczan sodu, ekstrakty i całość mieszamy.

W kolejnym etapie sprawdzamy pH serum, ponieważ w jego skład wchdzą głównie kwasy (kwas askorbinowy, kwas jabłkowy) i w razie potrzeby, gdy będzie zbyt kwasowe regulujemy je, dodając kilka kropli mleczanu sodu. Po dodaniu każdej kropli ponownie sprawdzamy pH i tak aż do momentu kiedy osiągnie odczyn 3,4-4. Jeżeli już uzyskamy odpowiednie pH dodajemy konserwant DHA-BA i całość mieszamy. Gotowe serum przelewamy do szklanej buetelczki z ciemnego szkła i wstawiamy do lodówki.

Termin ważności serum to miesiąc, tak więc nie warto przygotowywac go więcej niż 30 ml. Sugeruje nawet przygotowanie kilku buteleczek po 15 ml i podzielenie się nimi z innymi. Krótki termin ważności serum jest spowodowany tym, że kwas askorbinowy rozkłada się pod wpływem temperatury, światła oraz powietrza, dlatego też najlepiej przechowywać je w lodówce i zużyć w ciągu 4 tygodni. Stosuję je codziennie wieczorem, jednak jeśli nie uda mi się go wykorzystać w ciągu miesiąca, kolejne wersje przygotuję w buteleczkach o poj. 10 lub 15 ml.

Działanie serum

W serum główną rolę odgrywa oczywiście niezastąpiona witamina C, która jest idelanym składnikiem serum przeznaczonych do twarzy, szyi, dekoltu i dłoni, gdyż posiada silne właściwości antyoksydacyjne, rozjaśniające oraz przeciwdziała starzeniom się skóry. Nadaje skórze uczucie sprężystości i wygładzenia. Dodatkowo witamina C stymuluje produkcję ceramidów.

Kolejnym z ważnych składników serum jest kwas jabłkowy, który wykazuje niezwykle cenne działanie w zależności od zastosowanego stężenia. W niższych stężeniach  działa nawilżająco i rozjaśniająco, niweluje drobne zmarszczki, poprawia koloryt i niedoskonałości skóry. W wyższych stężeniach działa zmiękczająco i złuszczająco.

Kwas jabłkowy należy do kwasów karboksylowych, jest kwasem owocowym. Naturalnie można go znależć w składzie owoców, takich jak jabłka, borówki czy rabarber. Ma postać białych, drobnych krysztalków. Dobrze rozpuszcza się w wodzie. Jest bardzo często używany w tonikach, serum do twarzy oraz peelingach złuszczających z kwasami AHA.

Żel hialuronowy oraz mleczan sodu to znane humektanty, które odpowiadają za nawilżenie i ochronę skóry przed utratą wody.

Ekstrakt z zielonej herbaty działa przeciwstarzeniowo, wygładzająco. Wpływa na ujędrnienie skóry i chorni ją przed działaniem wolnych rodników.

Ekstrakt z Ginko Biloba wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia koloryt skóry.

W pierwszym etapie mojej pielęgnacji oczyszczam twarz delikatnym płynem bławatkowym, następnie  stosuję tonik nawilżający, który przywraca naturalne pH, dopiero po nim nakładam serum z dzisiejszego przepisu, a w ostatnim etapie krem nawilżający. Po nałożeniu serum czuje mocne ujędrnienie i naciągnięcie skóry. Serum bardzo delikatnie szczypie, zapewne z powodu dużej ilości kwasów, natomiast nie powoduje zaczerwienień ani swędzenia. Wręcz przeciwnie skóra jest napięta i wygładzona, a właśnie takiego efektu po tym serum oczekiwałam. Zauważyłam też, że skóra jest delikatnie nawilżona 🙂 Jedyny minus serum to tak jak wcześniej wspomniałam krótki termin ważności oraz jego lekko chemiczny zapach za który odpowiada witamina C… Jeżeli Wam również przeszkadza możecie go delikatnie zniwelować, dodając zapachowy hydrolat lub ekstrakt, jak np. hydrolat geraniowy.

Na dalsze efekty z pewnością muszę jeszcze poczekać aż dokończę całą buteleczkę. Jednak już teraz mogę Wam gorąco polecić przygotowanie takiego serum. Składniki kupiłam w sklepie Ecospa i Naturalne-piękno 🙂

 

Moje przepisy, porady możecie znaleźć również na instagramie @domowekosmetyki.pl 🙂

Trzymajcie się ciepło!

Ola

 

 

 

Może ci się spodobać również
Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.